Proszę o pomoc. Czasami zdarza się, że na słabym zestawie siada wielka ryba. Po długiej walce ryba męczy się, już nie walczy, nie wyciąga żyłki, po prostu stoi w miejscu. Kołowrotek ma zbyt słaby hamulec, by ją podciągnąć i mimo kręcenia korbką, wskaźnik żyłki się nie zmienia. Czy jest sens kontynuować taką walkę, licząc na to, że ta ryba kiedyś ożyje i podpłynie sama, albo jednak jakimś cudem się ją przyciągnie? Czy zrywać od razu i nie marnować czasu?
Wrzucam przetłumaczoną tabelę z wymiarami okazów z rosyjskiej grupy RF4 na vk. Wiem, że mamy na forum spis ryb, ale wydaje mi się, że wygodniej będzie móc zajrzeć w jedno konkretne miejsce, gdzie wszystkie ryby są ułożone alfabetycznie.