Reakcje graczy po awarii w centrum danych

[Levo]

Witajcie,
Po ostatnich stresujących dniach, najpierw jeszcze raz składamy wielkie podziękowania wszystkim, którzy wyrazili cierpliwe i pełne szacunku reakcje na awarię zasilania. Była to pierwsza poważna awaria od czasu ataków DDOS i nasz najdłuższy przestój w działaniu gry od premiery RF4. Rozumiemy, że było to denerwujące i stresujące, ale nikt nie jest odporny na problemy techniczne w branży gier. 

Tym nielicznym z was którzy zalali nas w ciągu ostatnich kilku dni niezwykle cynicznymi komentarzami o odszkodowaniach, w tym z poradami prawnymi, wyjaśnimy jeszcze raz: Po zainstalowaniu gry i przy każdym uruchomieniu akceptujesz naszą umowę licencyjną. Paragraf 11.1. wyraźnie stwierdza:
Staramy się, aby nasza strona internetowa i gra była możliwie dostępna 24 godziny na dobę. Miej proszę jednak na uwadze, że czasami może dojść do przerw, za które nie możemy być obarczeni odpowiedzialnością. Zaliczają się tu np. okresy regularnej konserwacji gier, aktualizacje, nowe konfiguracje przedmiotów, które są możliwe tylko w trybie offline oraz momenty, w których gry nie są osiągalne ze względu na przyczyny nieleżące w naszym obszarze wpływu (np. siła wyższa, zewnętrzna manipulacja). Odpowiadamy za niedostępność gry tylko w przypadku działania umyślnego lub rażącego niedbalstwa.

Nie ma tutaj pola do interpretacji.

Dobra wola to zupełnie inny temat. Jeśli sami popełnimy błąd, który uniemożliwia dostęp do gry, bierzemy za to odpowiedzialność i dziękujemy Wam za cierpliwość jakimś specjalnym eventem lub prezentem. Jednak to gwałtowne żądanie rekompensaty powoduje, że musimy się chronić przed stworzeniem precedensu. Innymi słowy, takie zachowanie nie zwiększa prawdopodobieństwa gestu dobrej woli. Pozwólcie nam wyjaśnić następujące kwestie: Na początku postanowiliśmy nawiązać bliski i otwarty kontakt ze społecznością naszych graczy. Po pierwsze, ponieważ RF4 jest skomplikowaną grą i chcemy pomóc, ale przede wszystkim dlatego, że kontakt z większością członków tej społeczności to świetna zabawa. Nie pozwolimy, aby zniszczyło to kilku graczy.
To pozostawia nam dwie opcje. Albo rezygnujemy z bliskiego kontaktu i dostępności dla społeczności, albo reagujemy mocniej na takie reakcje.
Wybieramy drugą opcję.
Szczególnie na platformach wirtualnych ważne jest, aby zachować minimum uprzejmości i szacunku. My także jesteśmy istotami ludzkimi, a obelgi takie jak w ciągu ostatnich kilku dni również na nas wpływają.
Prosimy, rozważcie to czasem, nawet jeśli chcecie nas skrytykować.

Dziękujemy
Levo