Witam Wszystkich.
Chciałbym się podzielić fajną metodą podpatrzoną na YT u jednego z Rosyjskich graczy.Metoda polega na łowieniu na spining na rzece na tak zwanego leniucha.
Ustawiamy klips na np.80m i rzucamy zestaw nie zamykając kołowrotka,a wędkę odstawiamy na podpórki.Kolejno robimy z kolejnymi dwoma zestawami.Zerwanie żyłki z klipsa oznacza branie i ryba jest już zacięta.Najlepiej sprawdzają się obrotówki 4/7gram(spiker-cała seria,Kiruuna Aikkila-cała seria i Dragonfly bell2-cała seria)
Jeśli chodzi o miejsca to warto zacząć naprzeciw WODOSPADU,bo tam łatwo jest opanować tą metodę.Używam przyponu 11kilo,bo ryby rzędu 10 kilo nie są rzadkością.
Średnio za siatkę wychodzę od 600/800,zależy jakie rybki biorą w danym okresie i miejscu.Zaznaczam że przejście zaledwie 2-3metrów daje wyniki gdy we wcześniejszym miejscu brania ustają.W nocy częstotliwość brani nieco spada,ale nie do zera.Mam nadzieję że komuś ta metoda przypadnie do gustu,Mi bardzo się spodobała i łowię na nią od jakiegoś tygodnia z dobrymi wynikami>Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Graczy RF4:))